Kolarstwo | Ostatni „normalny” kolarz: Jak Mads Pedersen kształtuje Giro d'Italia
Czego nie powiedziano o Madsie Pedersenie? Mając 180 cm wzrostu, jest za wysoki na kolarstwo , a ważąc 70 kg, jest za ciężki na góry. A osiągnął już wiele w zbyt młodym wieku. Tak, po jego zaskakującym zwycięstwie w wieku 23 lat w deszczowym wyścigu Mistrzostw Świata 2019 w Harrogate, gdy jego młode ciało najlepiej radziło sobie ze wszystkimi trudami dnia codziennego, a on pokonał w sprincie bardziej doświadczonego i niezwykle szybkiego Matteo Trentina, przez pewien czas nie osiągnął wiele.
Bardzo szybki i wytrzymałyUważano, że Pedersen jest kometą, która pojawia się raz, a potem spala. Warto jednak wiedzieć, że w jego pokoleniu jest dwóch kolarzy , Mathieu van der Poel i Wout van Aert, którzy posiadają podobną mieszankę cech: są niezwykle szybcy, ale nie są specjalistami od sprinterów, wytrzymali, ale nie górscy pchli targ. A oba są po prostu lepsze. Ponieważ gwiazda Tadej Pogačar również ściga się w klasykach, Pedersenowi odmówiono naprawdę wielkich sukcesów w monumentalnych wyścigach kolarskich. Duńczyk musiał zadowolić się miejscami od drugiego do czwartego w wyścigach Dookoła Flandrii i Paryż-Roubaix, za Holendrem lub Słoweńcem, a czasami za oboma. A Belg van Aert czasami kończył wyścig przed nim.
Teraz, podczas Giro d'Italia , Pedersen ma nie tylko van Aerta pod kontrolą. W dwóch zwycięstwach etapowych na starcie w Albanii jego zespół Lidl Trek na tyle rozwinął wyścig w górach, że zarówno Belg, jak i specjaliści od sprinterstwa byli zmuszeni do wysiłku na granicy swoich możliwości.
Stymulator serca„Mads jest w tym roku tak dobry w górach, że nie da się go przełamać, a na szczyty zawsze przybywa z najlepszymi 30 mężczyznami” – chwali jego kolega z drużyny Patrick Konrad, gdy „nd” pyta austriackiego wspinacza o nadawanie tempa kapitanowi.
Pedersen uważa również, że w tym sezonie jest „najlepszą wersją siebie”. Istnieje kilka powodów takiego stanu rzeczy. Oto jak stał się bardziej profesjonalny: od 2024 roku współpracuje z dietetykiem – i słucha go. »Nie jestem typem osoby, która przywiązuje wagę do szczegółów. Nie interesuje mnie ilość spożywanych węglowodanów. Ja też nie majstruję przy swoim rowerze jak szalony. Ale ufam ekspertom wokół mnie i uważam ich za najlepszych na świecie” – mówi, opisując swoje podejście. Podejście polegające na niezamartwianiu się drobiazgami, a po prostu na jeździe na rowerze, które stało się niemodne w tym sporcie, w połączeniu z zasadą delegowania zadań, prowadzi Pedersena do nowych sukcesów.
kolekcjoner koszulekW zeszłym roku Duńczyk odniósł zwycięstwa w klasyfikacji generalnej mniejszych wyścigów, takich jak Tour of Germany i Tour de Provence. Wygrał też wyścig sprinterski Gent–Wevelgem. Powtórzył ten sukces w tym roku i zwycięstwo w Prowansji; Stawał również na podium wyścigów Tour of Flanders i Paryż–Roubaix. Na starcie Giro 29-latek po raz pierwszy w życiu założył koszulkę lidera Wielkiego Touru. „Przyjąłem za zwyczaj, że nie prałem koszulek, w których wygrywałem wyścigi, tylko je prasowałem i wieszałem w domu” – wyznał kiedyś. Teraz można by dodać jeszcze kilka. »Po dniu odpoczynku jest kilka dni, kiedy Mads leży. „Powinien tam bronić Rosy” – powiedział „nd” jego kolega z drużyny Konrad.
Doskonała forma Pedersena tej wiosny to również zasługa nowego podejścia do treningu. Obozy treningowe na wysokościach nadal nie są częścią jego programu. „Nienawidzę spędzać tygodni z dala od rodziny na jakiejś jałowej górze” – podkreślił swoją wcześniejszą niechęć, która również wpisuje się w kategorię staromodnych zachowań. Wypróbował jednak najnowszy trend w teorii treningu: trening cieplny w zamkniętych pomieszczeniach. »To też jest okropne. Wolałbym trenować na świeżym powietrzu siedem godzin dziennie, siedem dni w tygodniu. Ale trening w cieple nie pomaga tylko przystosować się do gorących dni zawodów. „Zwiększa również objętość krwi, a co za tym idzie – wydajność” – wyjaśnił.
Błędy i nagrodyTrening w wysokiej temperaturze jest domową alternatywą dla treningu wysokościowego, wywierającą podobny wpływ na parametry krwi. A jak na kogoś, kto do tej pory odmawiał wejścia na górę, efekty są najwyraźniej świetne. Mads Pedersen z roku 2025 spełnia oczekiwania, które zostały rozbudzone po sensacyjnym zwycięstwie na Mistrzostwach Świata 2019. Świadczy to o pewnych błędach z przeszłości, ale także o tym, że wytrwałość może się opłacać.
nd.Genossenschaft należy do naszych czytelników i autorów. Poprzez spółdzielnię gwarantujemy niezależność naszego zespołu redakcyjnego i staramy się, aby nasze teksty były dostępne dla każdego – nawet jeśli nie mają pieniędzy na finansowanie naszej działalności.
Z naszego przekonania nie narzucamy na naszą stronę internetową sztywnego obowiązku płatności. Ale to również oznacza, że musimy nieustannie prosić każdego, kto może się przyczynić, o wsparcie w finansowaniu naszego dziennikarstwa z lewej strony. Jest to stresujące nie tylko dla naszych czytelników, ale także dla naszych autorów.
Niemniej jednak: Tylko razem możemy bronić lewicowych stanowisk!
Dzięki Twojemu wsparciu możemy nadal:→ Przygotuj niezależne i krytyczne raporty. → Poruszaj tematy, które gdzie indziej są pomijane. → Stworzenie platformy dla zróżnicowanych i zmarginalizowanych głosów. → Pisz przeciwko dezinformacji i mowie nienawiści.
→ Towarzyszyć i pogłębiać debaty społeczne z lewej strony.
nd-aktuell